Asco Śląsk - Panionios: Dramatyczna końcówka

Jared Homan nie trafił decydujących dwóch rzutów wolnych i Asco Śląsk przegrał z Panioniosem 92:94.
Na stojąco oglądali wrocławscy kibice końcówkę spotkania Asco Śląska z Panioniosem Ateny. Jeszcze na minutę przed końcem tego pojedynku gospodarze przegrywali 80:87 i wydawało się, że nie uda im się dogonić rywali. Dwa punkty zdobył jednak Dominik Tomczyk i tym samym dał reszcie zespołu sygnał do odrabiania strat. Rozpoczął się desperacki pościg wrocławskiej drużyny, w którym brylował Dewan Robinson.
Na siedem sekund przed końcem dwa wolne trafił Dusan Sakota i goście prowadzili 94:91. Sfaulowany Robinson celnie wykonał pierwszego wolnego, zaś drugiego specjalnie przestrzelił. Faulowany Jared Homan również stanął na linii rzutów wolnych. Po pierwszej nieudanej próbie także celowo spudłował. Piłka trafiła do Kamila Chanasa, który oddał desperacki rzut, ale stał za daleko i miał zbyt mało czasu. Ostatecznie wrocławianie przegrali 92:94. - To był bardzo ważny mecz - mówi Nenad Marković, zkoleniowiec Panioniosu. - Ta wygrana może nam dać nie tylko awans, ale też wyższą pozycję w tabeli - dodał.
- Trudno jest wygrać, gdy na własnym parkiecie zespół popełnia aż szesnaście strat - powiedział trener Asco Śląska, Andrzej Adamek który wyraźnie nie był zadowolony z podstawy swoich koszykarzy. - Problemem były też ofensywne zbiórki naszych przeciwników, czego nie odnotowały statystyki - stwierdził Adamek.
Warto podkreślić dobrą postawę Robinsona w ostatnich minutach. Amerykański rozgrywający udowodnił, że warto dawać mu szansę przy nerwowych końcówkach. Dobry początek meczu miał Torrell Martin, zaś po przerwie świetnie spisywał się Kamil Chanas. Pod koniec trzeciej kwarty wrocławianie zdołali nawet wyjść na prowadzenie, ale bardzo szybko je utracili. Czwarta kwarta to już popis Panioniosu. Co prawda pod koszem dobrze uzupełniali się Homan i Stević, jednak koszykarze greckiego klubu grali skuteczniej i nie dali sobie odebrać zwycięstwa.
Asco Śląsk Wrocław - Panionios On Telecoms 92:94 (20:23, 21:21, 25:22, 26:28)
Asco Śląsk: Robinson 17, Homan 16, Chanas 12, Martin 12, Tomczyk 11, Atkins 9, Stević 9, Diduszko 3, Hyży 3, Kiausas 0.
Panionios: Kal&okis 20, Sakota 20, Zoroski 19, Kavaliauskas 15, Newley 10, Xanthopoulos 3, Kendall 5, Cleaves 1, Georgalis 1, Angelopoulos 0.








































