1
AMW Arka Gdynia
18pkt
2
Energa Trefl Sopot
18pkt
3
Górnik Zamek Książ Wałbrzych
17pkt
4
King Szczecin
17pkt
5
WKS Śląsk Wrocław
17pkt
6
Legia Warszawa
16pkt
7
Dziki Warszawa
16pkt
8
Anwil Włocławek
16pkt
9
Zastal Zielona Góra
15pkt
10
MKS Dąbrowa Górnicza
14pkt
11
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski
14pkt
12
Energa Czarni Słupsk
14pkt
13
Arriva Lotto Twarde Pierniki Toruń
13pkt
14
Tauron GTK Gliwice
12pkt
15
PGE Start Lublin
12pkt
16
Miasto Szkła Krosno
11pkt

EuroChallenge: Ambitnie do końca

Autor:
EuroChallenge: Ambitnie do końca
Przeczytasz w 2 minuty

Mimo problemów kadrowych zespół Energii Czarnych ambitnie walczył w Ventspils, ostatecznie przegrywając 88:94.

Porażka Energi Czarnych na Łotwie oznacza koniec udziału w EuroChallenge dla polskiego klubu. Ostatnim, pożegnalnym meczem z tymi rozgrywkami będzie spotkanie przeciwko liderowi grupy, Belgacomowi Liege w Słupsku. Goście jakiejkolwiek szansy na awans do dalszego etapu mogli doszukiwać się jedynie w przypadku swojego pierwszego wyjazdowego zwycięstwa w europejskich pucharach.

Słupszczanie do meczu przystąpili w mocno okrojonym składzie, w którym nie znaleźli się zwolnieni w grudniu Rolando Howell, Jay Straight, Jack Ingram i Łukasz Ratajczak,. Pozyskany niedawno rozgrywający Antonio Burks nie pojechał z zespołem na Łotwę, ponieważ nie otrzymał jeszcze listu czystości ze swojego poprzedniego klubu i nie został zgłoszony do EuroChallenge. Trener Gasper Okorn przeciwko swojemu byłemu zespołowi miał więc do dyspozycji niewielu graczy mogących poradzić sobie w tak ważnym meczu, a ostatecznie skorzystał z usług jedynie siódemki zawodników.

Mimo braku kreatora gry i obecności w drużynie tylko jednego prawdziwego podkoszowego zawodnika, Energa Czarni nie złożyli broni i od pierwszych minut meczu grali bardzo ambitnie. Goście szybko wypracowali sobie przewagę, którą stracili dopiero pod koniec drugiej kwarty, po punktach rewelacyjnego tego dnia Mareksa Jurevicusa. Od remisu 31:31 to Ventspils przejął kontrolę nad spotkaniem.

Słupszczanom nie udało się już od tej chwili odzyskać prowadzenia, choć byli tego bardzo bliscy, nawet w ostatniej części meczu. Czarni byli mocno zaangażowani w grę i walczyli o każdą piłkę, jednak zbyt ostra gra i niepotrzebne dyskusje z sędziami skończyły się przewinieniami niesportowymi i technicznymi. Skuteczni Łotysze skorzystali z błędów gości i na trzy minuty przed zakończeniem meczu prowadzili już nawet osiemnastoma punktami. Ostatni zryw drużyny prowadzonej przez Gaspera Okorna był imponujący i słupszczanom udało się niemal w całości zniwelować sporą stratę. Zabrakło im jednak czasu oraz zawodników, ponieważ z powodu fauli parkiet musieli opuścić Paweł Leończyk i Mantas Cesnauskis.

Mimo przegranej Energa Czarni pozostawili po sobie pozytywne wrażenie. Na szczególną uwagę zasługuje postawa Leończyka, który mimo ostatniego spadku formy zdobył 19 punktów (8/12 z gry) i 6 zbiórek.

BK Ventspils - Energa Czarni Słupsk 94:88 (18:21, 23:13, 24:24, 29:30)

Ventspils: Jurevicius 29, Zakis 19, Strelnieks 14, Veselovs 13, Vairogs 5, Brazelton 5, Juris Umbrasko 4, Tsiakos 4, Berzins 1.

Energa Czarni: Leończyk 19, Kedzo 18, Bennett 14, Sroka 12, Bakić 10, Cesnauskis 10, Malesa 5.

4f - pzkosz

Najnowsze aktualności

Najnowsze multimedia

63 zdjęć14.10.2024

MKS Dąbrowa Górnicza - Górnik Zamek Książ Wałbrzych

Zobacz także
Zapisz się do newslettera

Przed każdą kolejką ORLEN Basket Ligi wysyłamy do kibiców i dziennikarzy newsletter, który zawiera ważne informacje o nadchodzących wydarzeniach oraz linki do najciekawszych wiadomości.

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Dziękujemy za zapisanie się na nasz newsletter ORLEN Basket Ligi! Teraz będziesz na bieżąco z najważniejszymi informacjami o nadchodzących wydarzeniach i najciekawszymi wiadomościami. Cieszymy się, że jesteś z nami!

Śledź nas w mediach społecznościowych